Jeśli w umowie nie wyłączono stosowania art. 491 par. 1 k.c., to jeżeli jedna ze stron dopuszcza się zwłoki w wykonaniu zobowiązania z umowy wzajemnej, druga strona może wyznaczyć jej odpowiedni dodatkowy termin do wykonania z zagrożeniem, iż w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu będzie uprawniona do odstąpienia od umowy. Wykonawca odmawia zwrotu wpłaconej zaliczki. Zawarliśmy z żoną umowę o budowę domku letniskowego. W trakcie uzgadniania warunków mowa była, że stolarz pobierze zaliczkę w wysokości 5000 zł. Kwota ta została przez nas opłacona razem z podpisaniem umowy, a na potwierdzeniu KP figuruje „ZALICZKA na poczet…”. W umowie jednak Koniec na dwa sposoby. Zgodnie z art. 254 Prawa zamówień publicznych postępowanie o udzielenie zamówienia kończy się albo zawarciem umowy z wybranym wykonawcą, albo unieważnieniem postępowania. Jednocześnie ustawodawca stworzył zamknięty katalog siedmiu przyczyn, na podstawie których możliwe jest unieważnienie postępowania o Istota zawodu adwokata Adwokatura powołana jest do udzielania pomocy prawnej, współdziałania w ochronie praw i wolności obywatelskich oraz w kształtowaniu i stosowaniu prawa. Adwokaturę stanowi ogół adwokatów i aplikantów adwokackich. Zawód adwokata polega na świadczeniu pomocy prawnej, a w szczególności na udzielaniu porad prawnych, sporządzaniu opinii prawnych, opracowywaniu Nawet jeśli nie w całości to wyszukuje się najważniejszych elementów typu właśnie czas trwania, prędkość, koszty, warunki zerwania. Zwrot "do" jest określeniem w pełni sprecyzowanym. Umowa jest zgodna z prawem i tego nie zmienisz. Warto się dowiedzieć na jakich warunkach można zerwać umowę. Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. Witaj, kwota, która podajesz, to dość spora suma, jak na zaliczkę na wykonanie usługi. Dziwi mnie więc, że czekałeś prawie trzy lata, by zająć się sprawą. Czas działa bowiem na Twoją niekorzyść. Myślę, tutaj o biegu terminu przedawnienia roszczenia. Musisz wiedzieć, że roszczenia o zwrot zaliczki ulega przedawnieniu. I jeśli mamy do czynienia z zaliczką daną przedsiębiorcy, to termin przedawnienia roszczenia wynosi trzy lata. Radzę więc, jak najszybciej wystosować do zleceniobiorcy przedsądowe wezwanie do zwrotu pobranej zaliczki, wyznaczając mu krótki termin do zwrotu pieniążków np. 3 dni od daty otrzymania wezwania. Pobierz poniższy wzór pisma: Wezwanie do zwrotu zaliczki – wzór pisma Wezwanie do zwrotu zaliczki – wzór pisma A jeśli wyznaczony termin upłynie i kontrahent nie odezwie się do Ciebie, doradzam złożenia pozwu o zapłatę w postępowaniu upominawczym. Pozew o zapłatę – wzór Niemniej jednak, skoro kwota wpłaconej zaliczki jest znaczna i mamy do czynienia z upływem blisko trzech lat od zawarcia umowy, radzę Ci również kontakt z prawnikiem, który wypowie się w sprawie, przeglądając min. łączącą Was umowę. Jest to o tyle istotne, iż należy wykluczyć, że nie mamy do czynienia z umową o dzieło, z której roszczenia przedawniają się już po dwóch latach. Tak czy inaczej, nie zwlekaj dłużej, tylko podejmij kontakt ze swoim dłużnikiem, tak byś nie przegapił upływu terminu przedawnienia roszczenia. Po upływie terminu przedawnienia roszczenia, będziesz bowiem na straconej pozycji – przegrasz ewentualny spór sądowy, a osoba której wypłaciłeś zaliczkę, będzie mogła skutecznie uchylić się od obowiązku jej zwrotu. Wybrane specjalnie dla Ciebie: Rezygnacja z wycieczki a zwrot zaliczki Pismo o zwrot zaliczki na mieszkanie Jak odzyskać zaliczkę z komisu samochodowego? Pokrzywdzony Wykonawca zniknął z zaliczką, co robić? Indywidualne porady prawne Autor: Janusz Polanowski • Opublikowane: 2018-06-20 • Aktualizacja: 2021-07-16 Wykonawca remontu domu wziął pieniądze na materiał i zniknął. Niestety, nie spisałem z nim umowy na piśmie, co teraz zrobić? Wydaje się, że więcej osób zostało oszukanych. Wykonawca zarzekał się, że posiada działalność gospodarczą, ale okazało się, że zamknął ją dawno temu. Kwota oszustwa to ok. 15 tys. zł, ponieważ oszukał on mnie, mojego ojca i brata. Czekałem na kontakt od niego, niestety telefon jest nieaktywny i brak kontaktu z jego strony od pół roku. Co zrobić, aby odzyskać pieniądze? Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Porzucenie pracy przez wykonawcę remontu Poza zakresem większości ludzi leży sprawdzenie rzeczywistych przyczyn niepokojącego Panów stanu rzeczy. Różne mogły być przyczyny, których poznanie będzie łatwiejsze w przypadku zaangażowania właściwych organów państwowych – szczególnie organów ścigania. Daleki jestem od zachęcania do formułowania mocnych wypowiedzi; np. twierdzenia, że doszło do oszustwa lub przywłaszczenia – dotyczące tych typów przestępstw przepisy Kodeksu karnego ( zacytowane są niżej. Wprawdzie wydaje się prawdopodobne przestępstwo na Panów szkodę, ale nie można wykluczyć również innych poważnych okoliczności, np. ciężkiej choroby, poważnego zdarzenia losowego. Jeżeli Panowie przedstawią problem organom ścigania, to byłoby dobrze koncentrować się na faktach i ograniczać przejawy emocji (w tym ostre oceny lub opisywanie własnych odczuć). Konkrety mogą pomóc w ustaleniu personaliów owego człowieka oraz w skontaktowaniu się z nim – zwłaszcza w przypadku braku umowy na piśmie; wprawdzie wiele rodzajów umów wolno zawierać w formie ustnej, ale trzeba liczyć się z problemami dowodowymi. Być może inni zamawiający usługi u tego samego mężczyzny do tej pory zgłosili podobne problemy organom ścigania – w takiej sytuacji pomocny może okazać się każdy dodatkowy szczegół (opis osoby, cechy samochodu, sposób wysławiania się, być może zapamiętany numer rejestracyjny pojazdu…). Jeżeli sprawca zostanie wykryty, to w postępowaniu karnym każdy pokrzywdzony jest uprawniony wytoczyć powództwo cywilne – należy to uczynić przed rozpoczęciem rozprawy przez sąd karny. W praktyce część pokrzywdzonych takie powództwa cywilne przedkłada organom ścigania (by zostały sądowi przekazane wraz z aktem oskarżenia). Pokrzywdzony przestępstwem jest uprawniony mieć status oskarżyciela posiłkowego w postępowaniu karnym. Mając taki status, łatwiej jest zajmować aktywne stanowisko w sprawie karnej (zwłaszcza przed sądem karnym). Np. łatwiej jest wnioskować o zasądzenie przez sąd karny nawiązki na rzecz pokrzywdzonego (pokrzywdzonych). Powództwo z tytułu niewykonania umowy W aspekcie ściśle cywilistycznym w grę może wchodzić wytoczenie powództwa z tytułu niewykonania umowy – art. 471 i następne Kodeksu cywilnego ( Do wytoczenia powództwa niezbędne jest dysponowanie przynajmniej prawdziwymi danymi osobowymi drugiej strony umowy – a w tym przypadku może to być trudne (bo przecież ów mężczyzna mógł podać fałszywe dane jako swoje). Także z tej przyczyny warto rozważyć przedstawienie problemu organom ścigania; problem trwa już jakiś czas, więc sensowne wydaje się wcześniejsze umówienie terminu przyjęcia Panów w prokuraturze lub w policyjnej komendzie (małe posterunki mogą, chociażby z uwagi na nieliczną obsadę, mieć problemy z prowadzeniem poważniejszych spraw, a często oszustwa są przejawem poważniejszego problemu, np. dotyczącego zorganizowanej grupy przestępczej. Pobranie wynagrodzenia i niewywiązanie się z umowy na remont mieszkania Z Kodeksu karnego: „Art. 284. § 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 3. W wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. § 4. Jeżeli przywłaszczenie nastąpiło na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.” „Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. § 2. Tej samej karze podlega, kto żąda korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy. § 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 4. Jeżeli czyn określony w § 1-3 popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.” Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Indywidualne porady prawne W przeciągu ostatnich kilkunastu lat polskie ustawodawstwo nadało konsumentowi liczne prawa. Było to konsekwencją nadużywania przez sprzedawców nieuczciwych praktyk – w tym „zbywania” klientów z ich problemami w szczególności. Ale czy konsumenci są świadomi swoich praw? Odpowiedź jest prosta – bywa różnie. Część osób lubi znać swoje przywileje i potrafi walczyć o nie. Z kolei inni wolą rozwiązania „pokojowe” – tj. nie stawiają w wątpliwość słów pochodzących z ust sprzedawców i po prostu pokornie im się podporządkowują. Większości konsumentom kojarzy możliwość odstąpienia od umowy przy zakupie przez internet w ciągu 14 dni, ale problem pojawia się wtedy, kiedy trzeba wykorzystać tę wiedzę w praktyce. Pojawiają się wtedy pytania typu: w jakim przypadku można to prawo stosować?; jakie konkretne działania należy wtedy wykonać?, itd. Wbrew pozorom odpowiedzi nie są zawsze takie proste i jednoznaczne. Spróbujmy zatem w jednym miejscu spisać wszystkie najważniejsze zasady sprzedaży konsumenckiej. To w końcu wartościowa wiedza zarówno dla klientów, pracowników punktu sprzedaży, jak i oczywiście pracowników marketingu. W tej części przedstawione zostaną najważniejsze prawa przysługujące konsumentom. Przybliżone zostaną wybrane definicje, a także znajdzie się wytłumaczenie najczęstszych niejasności. W oddzielnym wpisie natomiast, znajduje się omówienie kilku kluczowych zapisów stworzonych z myślą o sprzedawcach i ich prawach. Przykładowo tam została wyjaśniona kwestia zwrotu towarów (tzn. pełnowartościowych produktów, co do których klient domaga się odstąpienia od umowy sprzedaży). Zachęcam do zapoznania się z tymi dwoma wpisami, jak również namawiam do lekturą dwóch dodatkowych artykułów, w których zostały opisane popularne sztuczki sprzedawców oraz triki marketingowe, a przy tym zawarte zostały wskazówki dotyczące tego, na co warto zwracać uwagę podczas zakupów. Treści te są dostępne pod tymi linkami: Co warto wiedzieć przed zakupem, sztuczki sprzedawców oraz triki marketingowe Na co uważać w sklepie – jakie techniki stosują sprzedawcy A teraz wróćmy do głównego tematu… Zacznijmy od kwestii gwarancji – prawach konsumenta oraz obowiązkach sprzedawcy. Prawa konsumenta – dwa rodzaje gwarancji Gwarancja jest często mylonym pojęciem, co przysparza konsumentom licznych trudności. Istnieje bowiem: odpowiedzialność producenta z tytuły gwarancji (tzw. gwarancja producenta) oraz niezależnie od niej odpowiedzialność sprzedawcy (rękojmia lub gwarancja sprzedawcy). Nie można tych dwóch pojęć mylić, bo dotyczą zupełnie innych uregulowań. Dlatego poniżej w treści będę używał pojęć „gwarancji producenta” i „gwarancji sprzedawcy”, tak, aby nie było wątpliwości, o który przypadek chodzi. Konsument wybiera tryb gwarancji, z której skorzysta Warto zapamiętać, że sprzedawca nie ma prawa do wysyłania klienta do serwisu, jeżeli ten zdecydował się złożyć reklamację u niego na zasadach rękojmi (tzn. zdecydował się skorzystać z „gwarancji sprzedawcy”). To konsument decyduje o tym, jaki tryb reklamacji wybiera. Jeżeli chce to korzysta z gwarancji na zasadach określonych w karcie gwarancyjnej („gwarancja producenta”), a jeśli woli powołać się na zasady rękojmi i zgłosić reklamację do sprzedawcy, u którego był dokonywany zakup, to także nic i nikt nie może mu tego przeszkodzić. 1. Gwarancja producencka – tzw. karta gwarancyjna na towar (gwarancja opcjonalna, zwykle mniej korzystna niż rękojmia) Udzielenie gwarancji odbywa się poprzez złożenie oświadczenia gwarancyjnego. Może ono przyjąć dowolną formę, np. wspomnianej wcześniej karty gwarancyjnej czy komunikatu reklamowego – w tym drugim przypadku warto jednak uzyskać od gwaranta potwierdzenie tego treści komunikatu na trwałym nośniku. Udzielenie gwarancji przez producenta nie jest obowiązkowe, zależy to wyłącznie od jego dobrej woli. W branżach, w których mamy z nią zwykle do czynienia jest to zwykle „wymuszone” przez konkurencję lub też oczekiwania (wymagania, przyzwyczajenia) klientów. Nie istnieją odgórne przepisy mówiące o tym, jakie prawa konsumenta powinny wynikać z gwarancji. Te prawa określa gwarant (najczęściej producent, dystrybutor lub importer) w dokumencie gwarancyjnym zwanym „kartą gwarancyjną”. Podmiot wystawiający gwarancję jest zobowiązany do spełnienia swoich obowiązków gwarancyjnych (np. naprawy towaru) w terminie opisanym w oświadczeniu gwarancyjnym. Jednak jeśli ono nie zawiera takiej deklaracji czasowej, to przyjmuje się, że powinien on uczynić to nie później niż w terminie 14 dni od dnia dostarczenia mu towaru przez konsumenta. Gwarancja może nadawać konsumentom dodatkowe uprawnienia wobec obowiązujących przepisów prawa (np. możliwość darmowej naprawy powyżej 2 lat od momentu zakupu), nie może ich jednak w żadnym przypadku ograniczać. W szczególności gwarancja na sprzedany towar konsumpcyjny nie wyłącza, nie ogranicza, ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi (lub według nazewnictwa obowiązującego w przepisach sprzed 25 grudnia 2014 roku – z tytułu niezgodności towaru z umową). W szczególności w przypadku nieuwzględnienia reklamacji z tytułu gwarancji producenckiej, konsument może nawet w tym samym dniu, w którym dowiedział się o odmowie, złożyć sprzedawcy reklamację z tytułu rękojmi. Warto skorzystać z gwarancji producenckiej w momencie, gdy daje one korzystniejsze warunki od tych wynikających z obowiązków gwarancyjnych sprzedawcy (tzw. rękojmi). Może to być np. gwarantowana naprawa w przeciągu 48 godzin, przyspieszony tryb reklamacyjny, itd. Jednak w praktyce okazuje się, że zazwyczaj bardziej opłaca się wykorzystywać zasady rękojmi. Warto jednak nadmienić, że w momencie kiedy decydujemy się na skorzystanie z postępowania reklamacyjnego wynikającego z karty gwarancyjnej (gwarancja producencka), bieg terminu do wykonania uprawnień z tytułu rękojmi, który wynika z ustawy, ulega zawieszeniu w dniu, kiedy zawiadomimy o wadzie sprzedawcę. W momencie, gdy gwarant odmówi wykonania swoich obowiązków wynikających z karty gwarancyjnej, wtedy terminy dotyczące zasad rękojmi ulegają odwieszeniu. 2. Gwarancja sprzedawcy – tzw. rękojmia (gwarancja ustawowa) W przepisach obowiązujących przed 25 grudnia 2014, można było złożyć sprzedawcy reklamację, z tytułu niezgodności towaru z umową. W nowych przepisach zmieniło się nieco nazewnictwo i wszystkie zapisy dotyczące zasad rękojmi zamieszczono w Kodeksie Cywilnym. Zgodnie z nimi sprzedawca ponosi odpowiedzialność przed kupującym za wszelkiego rodzaju „wady”, które mogą mieć postać wady fizycznej lub wady prawnej kupionego towaru konsumpcyjnego. Wada fizyczna to niezgodność produktu z umową. Pod tym pojęciem może kryć się przykładowo: brak przez zakupiony towar właściwości, które powinien mieć (np. suszarka nie suszy, zamrażarka nie mrozi, żarówka nie świeci, itd.), niekompletność wydanego towaru, brak właściwości, o których sprzedawca zapewniał przed zawarciem umowy w komunikacie reklamowym lub podczas bezpośredniej rozmowy (np. żarówki X zmniejszą koszty energii o 30%, narzędzie Y jest wodoszczelne do 10 m., na panelach podłogowych Z nie pojawi się żadna rysa, itd.). Wada prawna to przykładowo sprzedaż przez sprzedawcę towaru, chociaż nie miał do niego prawa własności; sprzedaż towarów na których ciąży prawo zastawu, itp. Zasady reklamacji w trybie rękojmi Zgodnie z zasadami rękojmi, konsument ma prawo oczekiwać, że każdy kupowany przez niego towar będzie zgodny z umową przez 2 lata, począwszy od daty zakupu. Jeśli tak nie jest – konsument ma prawo złożyć reklamację do sprzedawcy. Przyjmuje się, że przez pierwszy rok od momentu zakupu istnieje domniemanie, że stwierdzona wada lub jej przyczyna istniała już w momencie sprzedaży. Natomiast w momencie zauważenia wady w między 12 a 24 miesiącem od wydania towaru, to na konsumencie spoczywa zadanie wykazania, że wada towaru istniała w momencie zakupu (np. wadliwa budowa, nieodpowiednie materiały użyte do produkcji). Tak więc z punktu widzenia konsumenta wszelkie wady należy zgłaszać jak najszybciej, w taki sposób, aby to na przedsiębiorcy ciążyło zadanie ewentualnego udowodnienia, że wada nastąpiła z winy konsumenta. W tym miejscu warto jednak podkreślić dwie kwestie: po stwierdzeniu niezgodności towaru z umową (wykryciu wady), konsument ma rok na poinformowanie o tym sprzedawcy, czyli na złożenie reklamacji – tak więc nie można procesu reklamacyjnego zacząć od słów „15 miesięcy temu zauważyłem, że produkt X działa niepoprawnie”. jeżeli sprzedawca „podstępnie zataił wady towaru”, jak to jest sformułowane w ustawie, prawo złożenia reklamacji z tytułu rękojmi przysługuje konsumentowi w dowolnym momencie, nawet po upływie 2 lat od wydania rzeczy. W momencie, gdy konsument powołuje się na „niezgodność towaru z umową”, wtedy sprzedawca musi ją przyjąć (tj. rozpatrzyć), nie może odsyłać konsumenta do producenta czy do serwisu. Do złożenia reklamacji nie jest konieczny tzw. paragon – wystarczy każdy inny dowód zakupu – który jednoznacznie potwierdza, iż nabyto towar u danego sprzedawcy (może to być np. wyciąg z karty, dokument gwarancyjny podpisany przez sprzedawcę). Do decyzji o wyborze formy reklamacji („producencka”, czy „sprzedawcy”) konsument ma prawo od nowa, za każdym razem, gdy stwierdzi jakąś usterkę towaru. W szczególnym przypadku, konsument może domagać się naprawy lub wymiany towaru od sprzedawcy, także wtedy, gdy naprawa gwarancyjna nie przyniosła spodziewanych rezultatów lub jej termin się przedłuża. Czas reklamacji – i czego może żądać konsument Sprzedawca ma obowiązek odnieść się do reklamacji w terminie 14 dni kalendarzowych, liczonych od dnia następnego po dniu, w którym została złożona. Nieudzielenie odpowiedzi w tym terminie oznacza uznanie reklamacji. Jedną z głównych zmian obowiązujących od 25 grudnia 2014 roku jest to, że konsument już przy pierwszej reklamacji może żądać: wymiany towaru na nowy, naprawy, obniżenia ceny lub w przypadku, gdy wada jest istotna, złożyć oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Na mocy poprzednio obowiązujących zasad były dozwolone tylko dwie pierwsze działania. Z drugiej strony, podczas pierwszej reklamacji sprzedawca nie musi godzić się na propozycję konsumenta, w szczególności zamiast obniżenia ceny ma prawo zaproponować niezwłoczną (tj. taką, która nie wiąże się z nadmiernymi niedogodnościami) naprawę lub wymianę. Analogicznie, jeżeli sprzedawca uzna, że zgłoszona wada nie jest „istotna” może zamiast odstąpienia od umowy zaproponować obniżenie ceny. Jednak o każdej decyzji musi być powiadomiony konsument. W przypadku, gdy ma miejsce druga reklamacja dotycząca tego samego towaru (może to być ta sama lub zupełnie inna wada) lub sprzedawca nie wywiązał się ze swoich obowiązków wynikających z pierwszej złożonej reklamacji, wtedy sprzedawca nie może już odmówić konsumentowi obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy, o ile takie żądania wobec sprzedawcy konsument wystosuje – wybór żądania zależy wyłącznie od konsumenta. Konsument powinien wpisać swoje żądania w zgłoszeniu reklamacyjnym. Jeśli jednak tego nie zrobi, sprzedawca może samodzielnie wybrać jedną z opcji. Sprzedawca jest zobowiązany do wymiany lub naprawy towaru w rozsądnym czasie (ustawa niestety nie precyzuje dokładnego terminu) i bez nadmiernych niedogodności dla konsumenta. Gdy sprzedawca opóźnia realizację swoich obowiązków gwarancyjnych, wtedy konsument może wyznaczyć mu czas na spełnienie żądania. Gdy po tym terminie sytuacja nie ulega zmianie, wtedy klient może odstąpić od umowy lub zażądać obniżenia ceny. „Sprzedawcą” jest każda osoba obsługująca klientów w sklepie, nieobecność kierownika czy właściciela sklepu nie może być podstawą do odmowy przyjęcia reklamacji. Sprzedawca nie ma prawa potrącać jakiejkolwiek kwoty za częściowe zużycie oddanego do reklamacji towaru. Jeśli dojdzie do zwrotu pieniędzy, konsumentowi powinna być zwrócona pełna kwota, jaką zapłacił za towar. Natomiast w przypadku wymiany towaru, który był niezgodny z umową, niedopuszczalne jest aby sprzedawca żądał od konsumenta zapłaty różnicy w cenie towaru pomiędzy uiszczoną w momencie zakupu, a istniejącą w chwili dokonywania wymiany. Koszt reklamacji – czy klient ponosi jakieś koszty? Konsument nie może ponosić żadnych kosztów związanych z reklamacją – w przypadku, gdy do nich doszło może on zażądać ich zwrotu. W szczególności sprzedawca ma obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego z tytułu: demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia towaru zgłoszonego do reklamacji. Dokonując reklamacji, klient nie ma obowiązku dostarczenia produktu w oryginalnym opakowaniu, nawet, gdy takie wymagania podawane są przez sprzedającego – nie mają one bowiem żadnego oparcia w obowiązujących przepisach. Odpowiedzialności z tytułu rękojmi (niezgodności towaru z umową) nie można ograniczać ani wyłączać. Sprzedaż na odległość – odstąpienie od umowy Konsument, który zawarł umowę na odległość (np. kupił przez Internet, z katalogu wysyłkowego lub poza punktem sprzedaży), ma prawo do odstąpienia od umowy bez podania przyczyny. To prawo jest jednak ograniczone w czasie i przysługuje jedynie przez 14 dni kalendarzowych. Termin ten liczy się od dnia wydania rzeczy (dostarczenia przesyłki), a gdy umowa dotyczy świadczenia usługi – od dnia jej zawarcia. Do zachowania powyższego terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem (nie liczy się termin dostarczenia przez pocztę). W razie odstąpienia od umowy, umowa jest uważana za niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań. Przedsiębiorca, najpóźniej w chwili złożenia konsumentowi propozycji zawarcia umowy na odległość, ma obowiązek poinformować go o prawie do odstąpienia od umowy. Jest również zobowiązany, aby potwierdzić tę informację na piśmie. Jeśli tego nie uczyni (tj. konsument nie otrzyma pisemnego potwierdzenia takiej informacji), to termin na odstąpienie od umowy wydłuża się do 12 miesięcy od dnia wydania towaru lub zawarcia umowy dotyczącej świadczenia usługi. Informacja o możliwości odstąpienia powinna być zakomunikowana w jasny i zrozumiały sposób – błędny zapis także może być podstawą do wydłużenia czasu na odstąpienie. Odstąpienia od umowy należy dokonać na piśmie, przekazując stosowne oświadczenie przedsiębiorcy, najlepiej listem poleconym z potwierdzeniem odbioru lub drogą elektroniczną (o ile sprzedawca dopuszcza tę formę komunikacji, np. poprzez udostępnienie formularza na stronie internetowej – ale przedsiębiorca musi tutaj wysłać potwierdzenie otrzymania takiego oświadczenia). W Google można znaleźć liczne przykłady takiego dokumentu, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę, np.: „wzór oświadczenia o odstąpieniu od umowy zawartej na odległość”. Konsument ma obowiązek zwrócić zakupiony towar nie później niż w ciągu 14 dni od dnia, w którym odstąpił od umowy (liczy się termin wysyłki). Na mocy nowych zasad, przedsiębiorca może wstrzymać się ze zwrotem płatności otrzymanych od konsumenta do momentu otrzymania rzeczy z powrotem lub dostarczenia przez konsumenta dowodu jej odesłania – wybór zależy od tego, które zdarzenie nastąpi wcześniej. Ustawa nie wyłącza prawa odstąpienia od umowy w stosunku do rzeczy używanej przez konsumenta. W szczególności sprzedawca nie może żądać „odstępnego” (np. potrącenia jakiejś kwoty z uiszczonej ceny towaru) za to, że konsument odstępuje od umowy, o ile ślady użytkowania wynikają z dozwolonego testowania towaru. Natomiast gdy zwracany towar będzie uszkodzony lub będą na nim ślady użytkowania wykraczające poza zakres testowania towaru (np. ubranie z uciętymi metkami, zabrudzone buty, farby zużyte w jednej trzeciej, itd.), wtedy przedsiębiorcy przysługuje odszkodowanie. Odstąpienie od umowy a koszt przesyłki towaru Nowe przepisu obowiązujące od 25 grudnia 2014 wyjaśnia ważną kwestię zwrotu kosztów przesyłki w przypadku odstąpienia od umowy. Konsument ma prawo żądać od sprzedawcy zwrotu kosztów wysyłki towaru (od sprzedawcy do konsumenta). Przykładowo, jeżeli towar kosztował 100 zł, a przesyłka 10 zł, wtedy konsumentowi należy się zwrot łącznej kwoty (110 zł) po zakomunikowanie przez niego decyzji o odstąpieniu od umowy. Konsument natomiast ponosi całkowity koszt odesłania towaru (tj. kiedy odsyła zakupiony towar do sprzedawcy, po odstąpieniu od umowy) – ale zgodnie z nowymi zasadami tylko wtedy, gdy został o takim obowiązku poinformowany przez sprzedawcę przed zawarciem umowy. Ten koszt należy do listy obowiązków informacyjnych, o której była mowa wcześniej. Warto jednak zaznaczyć, że sprzedawca jest zobowiązany pokryć koszt tylko najtańszej opcji wysyłki przez siebie oferowaną, a nie tej, którą wybrał klient (np. jeżeli opcja wysyłki pocztą standardową wynosi 10 zł, a klient skorzystał z opcji ekspresowej przesyłki kurierskiej za 40 zł, to sprzedawca może zwrócić tylko 10 zł). Dodatkowo ustawodawca przewidział szczególny przypadek, kiedy umowa jest zawierana poza lokalem przedsiębiorstwa a przedmiot tej umowy ze względu na swój charakter nie może być odesłany pocztą – wtedy przedsiębiorca jest zobowiązany do odebrania rzeczy na swój koszt. Brak dodatkowych kosztów bez zgody klienta Bardzo istotną zmianą, której ustawodawca poświęcił dużo uwagi, jest kwestia zwolnienia konsumenta z obowiązku ponoszenia jakichkolwiek dodatkowych płatności związanych z głównym przedmiotem umowy zakupu, na które nie wyraził on wyraźnej zgody. W szczególności konsument może nawet zażądać zwrotu wszelkich opłat, które wynikały z domyślnie zaznaczonych opcji wyboru na formularzu zakupu (np. kupując bilet na przelot, jest domyślnie zaznaczony zakup ubezpieczenia) – to konsument musi samodzielnie wybrać i zaznaczyć dodatkowe świadczenia, za które zamierza zapłacić. Jeżeli przedsiębiorca nie spełnił obowiązków informacyjnych dotyczących opłat dodatkowych, wyższych kosztów porozumiewania się na odległość w celu zawarcia umowy lub kosztów zwrotu rzeczy, konsument nie ponosi tych opłat i kosztów. A obowiązek udowodnienia spełnienia obowiązków informacyjnych spoczywa na przedsiębiorcy. Zakup na aukcji traktowany jest jak tradycyjna sprzedaż Kolejną ważną zmianą, zwłaszcza z punktu widzenia osób korzystających z serwisów typu Allegro, jest włączenie aukcji (zakupów na drodze licytacji) do przepisów dotyczących umów zawieranych na odległość. Dotychczas sprzedawcy nadużywali tego sposobu transakcji, aby konsument nie miał prawa do odstąpienia od umowy (np. licytacja zaczynała się od ceny standardowej dla danego typu towaru i zawierała komentarz, że licytacja kończy się w ciągu 10 min od momentu pojawienia się ostatniej oferty kupna). Zgodnie z nowymi zasadami – niezależnie od formy zakupu na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa – klient ma prawdo do odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni od jej zawarcia. Obowiązki informacyjne sprzedawcy Zmiany, które weszły w życie po 25 grudnia 2014 nałożyły na przedsiębiorców świadczących usługi lub sprzedających towary na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa szereg obowiązków informacyjnych, których przekazanie powinno nastąpić przed zawarciem umowy. Pełna lista liczy 21 pozycji i obejmuje obowiązek poinformowania o: głównych cechach produktu lub świadczonej usługi; sposobie porozumiewania się z konsumentem; danych identyfikujących przedsiębiorstwo, jego dane adresowe i kontaktowe, łącznej cenie lub wynagrodzeniu za świadczenie wraz z podatkami, sposobie i terminie zapłaty; kosztach zwrotu towaru w przypadku odstąpienia od umowy, które ponosi konsument; obowiązku zapłaty przez konsumenta poniesionych przez przedsiębiorcę uzasadnionych kosztów, jeżeli konsument odstąpi od umowy; itd. Wzajemne ustalenia konsument-sprzedawca Konsument ma prawo żądać, aby wszystkie obietnice składane przez przedsiębiorcę przed zawarciem umowy były spełnione. Po zawarciu umowy sprzedaży jej warunki obowiązują obie strony. Zmiana umowy wymaga zgody zarówno sprzedającego, jak i kupującego. W przypadku, gdy przedsiębiorca wprowadza zmiany bez zgody konsumenta, ma on wtedy prawo nie zgodzić się na to, odstąpić od umowy i odzyskać wpłacone pieniądze. Sprzedawca musi podać konsumentowi ostateczną cenę produktu, zawierającą wszystkie podatki i obciążenia. Cena podana na towarze lub na półce sklepowej nie może zostać podwyższona przy kasie. Sprzedawca ma obowiązek udzielić konsumentowi jasnych, zrozumiałych i niewprowadzających w błąd informacji dotyczących sprzedawanego towaru. Przykładowo dla ubrań, brak informacji o składzie surowcowym (np. udziale w wyrobie poszczególnych składników) lub o sposobie konserwacji, powoduje, że dany towar można traktować jako niezgodny z umową. Stanowi to podstawę do złożenia reklamacji u sprzedawcy. W tym przypadku kupujący nie uzyskał istotnych informacji o cechach towaru, decydujących o jego przydatności. Podając ceny żywności sprzedawca ma obowiązek umożliwić konsumentowi ich porównywanie – jest on zobligowany do podawanie dwóch cen: ceny za towar oraz ceny za jednostkę miary (np. litr, kilogram). Na sprzedawcy ciąży obowiązek zapewnienia w miejscu sprzedaży warunków umożliwiających dokonanie wyboru towaru i sprawdzenie jego jakości, kompletności, a także prawidłowości funkcjonowania głównych mechanizmów i podstawowych podzespołów. Kupujący zawsze może zażądać pisemnego potwierdzenia zawarcia umowy i dokładnego opisania wszystkich warunków. W przypadku, gdy wartość umowy przekracza 2 tys. zł, wtedy sprzedawca posiada już obowiązek potwierdzenia zawarcia umowy na piśmie. Sprzedawca, gdy zakończył działalność gospodarczą, nadal osobiście odpowiada za wszystkie zobowiązania, nawet te wynikające z niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową. W każdym przypadku możną podejmować indywidualne ustalenia ze sprzedawcą, które satysfakcjonującą obie strony. Można przykładowo ustalić, że w terminie 5 dni będziemy mogli dokonać zwrotu rzeczy, jeżeli nie będzie ona miała śladów użytkowania i zostanie zwrócona wraz z kompletnym opakowaniem. Należy jednak uzyskać potwierdzenie takiego ustalenia na piśmie (np. na odwrocie paragonu), aby mieć dowód na zawarcie szczególnej umowy ze sprzedawcą. Nie zawsze jednak udaje się dojść ze sprzedawcą do porozumienia. Zachęcam do lektury kolejnego wpisu, gdzie przedstawione są instrukcje opisujące, co robić w przypadku nieuznania reklamacji oraz sposoby dalszego postępowania w przypadku zaistnienia sporu z przedsiębiorcą. Wymienione tam zostały alternatywne metody rozstrzygnięć za pomocą sądów polubownych oraz mediatorów, a przy tym zostały wymienione instytucje, których zadaniem jest udzielanie konsumentom bezpłatnej pomocy prawnej. Klauzule niedozwolone i reklama wprowadzająca w błąd Zdarza się, że umowa kupna/sprzedaży zawiera tzw. klauzulę niedozwoloną. Jest to zapis w umowie, który spełnia jeden z poniższych kryteriów: nie był uzgodniony indywidualnie z konsumentem, jest sprzeczny z dobrymi obyczajami albo rażąco narusza interesy konsumenta. Gdy konsument zaskarży taką klauzulę, może ona przestać go obowiązywać. Spis wszystkich klauzul jest dostępny na stronie www UOKIK. Gdy konsument ma wątpliwości do zapisu, który nie znajduje się w wymienionym wcześniej spisie, wtedy może wnieść sprawę do sądu cywilnego (wtedy dana klauzule może przestać obowiązywać tylko jego przypadku) lub do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (po wpisaniu klauzuli na listę, przestaje ona obowiązywać wszystkich konsumentów). Informacje znajdujące się na opakowaniu produktu uważa się za część umowy pomiędzy sprzedawcą i konsumentem. Z tego względu powinny być one jasne, zrozumiałe, prawdziwe, niewprowadzające w błąd ani tekstem, ani znakiem graficznym. Żadna z form reklamy nie może wprowadzać konsumentów w błąd. Jeżeli znajdują się w niej jakieś określenia lub informacje, to reklamujący się w ten sposób przedsiębiorca musi mieć dowody, że są one prawdziwe. Jeśli produkt lub usługa nie spełnia zapewnień zawartych w reklamie, konsument ma prawo do złożenia reklamacji powołując się na jego wadę – tj. niezgodność towaru z umową. Ale ze względu na styl języka marketingowego i niemierzalność pewnych stwierdzeń, nie jest możliwe w praktyce zweryfikowanie wszystkich stwierdzeń reklamowych. Wyprzedaże a prawo do reklamacji W przypadku promocji lub posezonowych wyprzedaży przysługują klientom takie same uprawnienia, jak w przypadku towarów w standardowych cenach. Komunikaty typu: „towar przeceniony nie podlega reklamacji”, „po odejściu od kasy reklamacji się nie uwzględnia” nie pozbawiają klienta prawa do reklamacji. Szczególny przypadek dotyczy sytuacji, w której konsument zostaje wyraźnie poinformowany o wadzie przecenionego towaru – wtedy nie może składać reklamacji wobec tej konkretnej wady, ale w przypadku zauważenia innych, może zgłosić reklamację. Należy zaznaczyć że konsument posiada szczególne prawa, o ile jego kontrahentem jest przedsiębiorca. Dokonując zakupu od innego podmiotu, niebędącego przedsiębiorcą (kupując np. na aukcji od osoby prywatnej), kupujący nie będzie mógł odstąpić od umowy bez podawania przyczyn w terminie 14 dni. Ale ciągle mają tutaj zastosowanie pozostałe przepisy rękojmi. Podstawowe przepisy prawne opisujące prawa konsumenta: Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z dnia 18 maja 1964 r. nr 16, poz. 93, ze zmianami) – szczególnie art. od 535 do 581 Ustawa z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta ( 2014 poz. 827) Ustawa z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym Ustawa z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U 2002 Nr 144, poz. 1204) Ustawa z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (Dz. U. nr 126,poz. 715) Ustawa z dnia 5 lipca 2001 r. o cenach (Dz. U Nr 97 Poz. 1050) Jeszcze na koniec szybkie pytanie... Korzystasz z EXCEL lub PowerPoint?Poznaj Naukę na przykładach! 500 funkcji Excel + 500 slajdów PowerPoint Zobacz podręcznik => Umowy Problem ze zwrotem zaliczek za niewykonane usługi Indywidualne porady prawne Marek Gola • Opublikowane: 2018-07-11 • Aktualizacja: 2021-06-29 Jestem zobowiązany do zwrotu zaliczek na rzecz swoich klientów. Usługi, których się podjąłem, nie zostały wykonane, co powoduje, iż muszę oddać zaliczki. Niestety, nie dysponuję już pobranymi kwotami i by je oddać, zmuszony jestem wyjechać za granicę. Czy istnieje możliwość rozłożenia tych zaliczek na raty? Czy grozi mi odpowiedzialność karna i więzienie? Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Podstawę prawną opinii stanowią przepisy Kodeksu cywilnego ( oraz Kodeksu postępowania cywilnego ( Rozłożenie na raty zwrotu zaliczek W pierwszej kolejności na Pana miejscu skierowałbym do klientów pismo z prośbą o polubowne zakończenie sprawy, ze wskazaniem, iż wnosi Pan o rozłożenie należności na raty. Podstawę prawną Pana żądania stanowi przepis art. 320 zgodnie z którym w szczególnie uzasadnionych wypadkach sąd może w wyroku rozłożyć na raty zasądzone świadczenie, a w sprawach o wydanie nieruchomości lub o opróżnienie pomieszczenia – wyznaczyć odpowiedni termin do spełnienia tego świadczenia. Przepis art. 320 upoważnia sąd orzekający do wzięcia pod rozwagę przy wydawaniu wyroku, czy jego orzeczenie będzie mogło być wykonane bez potrzeby przeprowadzania egzekucji, zwłaszcza czy pozwany będzie w stanie spełnić zasądzone świadczenie jednorazowo. Przesłanką zastosowania tego przepisu jest ustalenie, że w danej sprawie zachodzi wypadek szczególnie uzasadniony; decydują o tym okoliczności konkretnej sprawy. W zasadzie chodzi o okoliczności dotyczące pozwanego dłużnika, jego sytuację osobistą, majątkową, finansową, rodzinną, które powodują, że nierealne jest spełnienie przez niego od razu i w pełnej wysokości zasądzonego świadczenia. Przyjmuje się, że np. za zastosowaniem omawianego przepisu przemawia sytuacja, w której pozwany uznaje powództwo i podnosi, że nieuregulowanie długu jest spowodowane wyłącznie jego złą sytuacją majątkową. Rozważając rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty, sąd orzekający nie może jednak nie brać pod rozwagę sytuacji wierzyciela. Również jego trudna sytuacja majątkowa może bowiem co do zasady przemawiać przeciwko rozłożeniu zasądzonego świadczenia na raty, ponieważ sąd nie powinien działać z pokrzywdzeniem wierzyciela. Wskazać należy na stanowisko, które wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 kwietnia 2015 r. sygn. akt II CSK 383/14, w którego tezie wskazano, iż „przepis art. 320 określa szczególną regułę wyrokowania, dotyczącą przedmiotu orzekania, dającą sądowi możliwość uwzględnienia także interesów pozwanego, w zakresie czasu wykonania wyroku, a interesów powoda przez uniknięcie bezskutecznej egzekucji. Mimo umiejscowienia go wśród przepisów postępowania, ma on charakter materialnoprawny, ponieważ modyfikuje treść łączącego strony stosunku cywilnoprawnego, w odniesieniu do sposobu i terminu spełnienia świadczenia przez pozwanego i w tym zakresie jest konstytutywny”. Wydanie kwot zaliczek i problem z ich zwrotem Zachodzi zatem pytanie, na co Pan wydatkował pobrane zaliczki. Jeżeli zostały one roztrwonione, to nawet gdyby sprawa trafiła do sądu, nie można mieć gwarancji, że świadczenie zostanie rozłożone na raty. Jeżeli jednak spożytkował Pan środki na jakiś słuszny cel – wymuszony sytuacją życiową, to nie można wykluczyć sytuacji, że sąd, gdyby miał orzekać w sprawie, rozłożyłby dług na raty. Nie zmienia to jednak faktu, że musi Pan wykazać się na tym etapie dobrą wolą i po pierwsze uznać roszczenie klientów poprzez zobowiązanie się do spłat zaliczek. Takie zachowanie na pewno pozwoli wykazać, iż nie ma Pan złej woli, a wówczas trudniej o pociągnięcie Pana do odpowiedzialności karnej. Na uwagę zasługuje zwłaszcza Pana postawa, tj. wyjazd za granicę, by spłacić klientów. Reasumując, proszę skierować pismo do klientów z powołaniem się na art. 320 i poprosić o rozłożenie zaliczek na raty. W mojej ocenie nie grozi Panu odpowiedzialność karna, a już na pewno nie więzienie – chyba że pobrał Pan zaliczki na kwotę większą aniżeli 100 tys. zł, wówczas zacząłbym się zastanawiać, czy nie doszło do oszustwa. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Indywidualne porady prawne Transakcje sprzedaży pomiędzy przedsiębiorcami stosunkowo często poprzedza dokonanie przedpłaty na poczet przyszłych usług. Nie zawsze można zidentyfikować daną wpłatę jako zaliczkę, bowiem może ona mieć charakter ostateczny i generować przychód do opodatkowania w miesiącu wpłaty. Jak należy interpretować otrzymanie zaliczki przed wykonaną usługą? Czym jest przychód należny? W myśl art. 14 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych przez przychód z działalności gospodarczej należy rozumieć kwoty, które stanowią należność wobec odbiorcy nawet, jeżeli nie zostały jeszcze przez niego faktycznie otrzymane. Z katalogu przychodów należnych ustawodawca wyłącza: wartości zwróconych towarów, udzielonych bonifikat i skont., podatek VAT u czynnych podatników VAT. Dodać do tego należy, że przychód należny stanowi wszelkiego rodzaju przysporzenie, co do którego przysługuje podatnikowi uprawnienie do jego dochodzenia, jak i zrealizowania, czyli takie, które wynikają z konkretnego stosunku prawnego. Kiedy powstaje przychód należny? Przychód stanowiący przysporzenie podlegające opodatkowaniu powstaje w: dniu wydania rzeczy, dniu zbycia prawa majątkowego lub wykonania usługi, dniu częściowego wykonania usługi, - nie później jednak niż dzień: wystawienia faktury albo uregulowania należności. Należy zaznaczyć, że wyjątek od powyższej zasady stanowi okoliczność: wystawienia faktury przed datą wydania towaru, zbycia prawa lub wykonania usługi albo częściowego wykonania usługi, wówczas za datę powstania przychodu należy przyjąć dzień wystawienia faktury, zapłaty należności przed wydaniem towaru, zbyciem prawa lub wykonaniem usługi albo częściowym wykonaniem usługi, co w tym wypadku będzie skutkowało powstaniem przychodu w dniu otrzymania należności. Natomiast do przychodów podlegających opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych nie zalicza się pobranych wpłat lub zarachowanych należności na poczet dostaw towarów i usług, które zostaną wykonane w następnych okresach sprawozdawczych. Wpłaty na poczet organizacji konferencji, targów, wystaw otrzymane kilka miesięcy przed wykonaniem usługi Pani Marzena prowadzi działalność gospodarczą polegającą na organizacji konferencji, targów, wystaw i kongresów na terenie całego kraju. Firma jest czynnym podatnikiem VAT, a wydatki są ujmowane metodą kasową. Często się zdarza, że pani Marzena otrzymuje zaliczki albo inne wpłaty nierzadko stanowiące 100% usługi. Bywają sytuacje, że klienci wpłacają zaliczki nawet kilka miesięcy przed terminem wykonania usługi. Ponadto pani Marzena wskazała, że przebieg transakcji od wpłaty po wykonanie usługi posiada swoje specyficzne cechy: zaliczki zawsze wynikają z umów, które dotyczą udziału przedsiębiorcy w konferencji, w postaci prezentacji produktu, firmy, wygłoszeniu wykładu nt. oferowanych produktów czy usług, udziale w wydarzeniach związanych z konferencją, posiłkach, noclegach, jednakże częstotliwość i zmienność występowania powyższych elementów jest różna, zaliczki mogą podlegać zwrotowi, w przypadku nie wykonania usługi, do zwrotu zaliczki dochodzi w sytuacji, gdy następuje zmiana zakresu umowy, rezygnacja z umowy, rozliczenie następuje po zakończeniu wydarzenia, występują również zaliczki 100% przed wydarzeniem. umowa uwzględnia otrzymanie zaliczki , czasami ma miejsce zmiana wysokości zaliczki w postaci zawarcia aneksu do umowy zaliczka stanowi element zapłaty kompletnego wykonania usługi, będącej przedmiotem umowy; jeśli wpłata stanowi element zapłaty za jakiś element umowy, to traktowana jest jako zapłata częściowa, a nie jako zaliczka. otrzymanie zaliczki jest potwierdzone fakturą zaliczkową a zakończenie usługi, fakturą końcową. Pani Marzena powzięła wątpliwość, w którym momencie powstanie przychód podlegający opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych. W tej sytuacji należy podkreślić, że o zidentyfikowaniu otrzymanej kwoty pieniężnej jako przychodu lub jako zaliczki decyduje przede wszystkim charakter tej zapłaty. Wpłata będąca przychodem podlegającym opodatkowaniu musi mieć charakter definitywny, natomiast przedpłata, zaliczka nie posiadają takiego charakteru ze względu na każdorazową możliwość ich zwrotu przed terminem wykonania usług, na poczet których zostały wpłacone. Istota wpłaty jako zaliczki musi także wynikać z postanowień umowy zawartej między kontrahentami. Jeżeli jednak otrzymana zapłata ma charakter definitywny i ostateczny, tj. z góry następuje zapłata za zakupiony towar lub wykonanie usługi, wówczas wpłata ta zidentyfikowana jako uregulowanie należności przed wysłaniem towaru lub wykonaniem usługi stanowi przychód do opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych w miesiącu otrzymania wpłaty. Powyższe znajduje potwierdzenie w interpretacji indywidualnej z o sygn. wydanej przez Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Wpłaty na poczet organizacji konferencji, targów, wystaw otrzymane kilka miesięcy przed wykonaniem usługi Pan Jerzy prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą w zakresie usług doradczo-szkoleniowych dla podmiotów gospodarczych. Firma pana Jerzego jest czynnym podatnikiem VAT, a przychód jest opodatkowany na zasadach ogólnych. Jeszcze przed przeprowadzeniem szkoleń firmy wpłacają 100% przedpłaty nawet z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Każdą wpłatę pan Jerzy potwierdza fakturą VAT, w której zawiera takie informacje jak rodzaj, miejsce i termin przeprowadzenia szkolenia. Czasem z powodu małej ilości chętnych szkolenie jest odwoływane. Niekiedy klient wyjątkowo rezygnuje z usługi szkoleniowej, wówczas pan Jerzy zwraca przedpłatę na podstawie faktur korygujących. W sytuacji, gdy szkolenie dojdzie do skutku, a była uprzednio wystawiona faktura zaliczkowa, to przychód z tytułu tego szkolenia pan Jerzy opodatkowuje w dniu wykonania usługi. Pan Jerzy postępuje prawidłowo rozpoznając przychód podatkowy w dacie najwcześniejszego z powstałych zdarzeń, czyli w dniu wykonania usługi, gdyż wystawione przed tym dniem faktury dokumentujące otrzymanie zaliczki przed wykonaną usługą nie posiadają definitywnego charakteru zapłaty za usługę. Podobne stanowisko posiada Dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy w interpretacji indywidualnej z o sygn. ITPB1/415-70/14/DP. Otrzymanie zaliczki przed wykonaną usługą - wpłaty na poczet organizacji konferencji, targów i wystaw Pan Norbert prowadzi działalność gastronomiczną. Firma jest czynnym podatnikiem VAT. W ramach promocji i pozyskania klientów zostały sprzedane bony na realizację usługi w okresie nie dłuższym niż rok. Bony o ustalonej wartości uprawniają do bezgotówkowego zakupu usług gastronomicznych. Klient może przekazać zakupiony bon innej osobie, natomiast bon nie będzie mógł być zrealizowany po upływie terminu ich ważności. Bony dotyczą wybranej przez klienta usługi gastronomicznej i nie uzależniają ich realizacji od zakupu innej usługi. Klient w momencie nabycia bonu i zapłaty za niego wie, jaką konkretnie usługę otrzyma. Jeżeli zdarzy się, że wartość realizowanej usługi gastronomicznej przewyższa wartość nabytego bonu, wówczas klient reguluje tę różnicę. Z uwagi na to, że otrzymana przedpłata bądź zaliczka dotyczy konkretnie wybranej przez klienta usługi gastronomicznej, przychód w podatku dochodowym powstanie nie później niż w dniu wystawienia faktury zaliczkowej dotyczącej sprzedanego bonu, a ponadto w każdym przypadku w dniu otrzymania zapłaty za bon od klienta. Te same stanowisko zostało wyrażone w interpretacji indywidualnej z o sygn. IBPB-1-2/4510-203/15/KP wydanej przez Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach.

wykonawca wziął zaliczkę i nie wywiązał się z umowy